Historia założenia bloga My Spa Beauty

Blog początkowo miał nazwę "raj dla ciała" i został utworzony w 2011 roku. Jednak wszytko zaczęło się dwa lata wcześniej gdy 2009 poszłam na studia. Na kierunek Zdrowie Publiczne profil: odnowa biologiczna z elementami rehabilitacji. To tam w szerokim zakresie dowiedziałam się czym tak naprawdę jest Spa i oraz odnowa biologiczna.To w właśnie podczas zajęć na studiach zdałam sobie sprawę jak ogromną rolę w naszym życiu odgrywa zdrowie psychiczne i fizyczne, które możemy podnieść między innymi poprzez relaks i pielęgnację, z wykorzystaniem darów natury i przyrody, odnosząc się do tradycyjnych zabiegów kosmetycznych i Spa, pojęcia rozumianego jako spokój ciała i ducha.

Początkowo domowe zabiegi zapisywałam w zwykłym folderze. Ale nie wyglądało to estetycznie, panował chaos i trudno było cokolwiek zaleźć w potrzebie. Pomyślałam ze wrzucę porady do sieci. Zależało mi na  stronie prostej w obsłudze. Blog wydawał się nie skomplikowany. Więc 2011 na blogspocie stworzyłam nazwę, wrzuciłam pierwsze tematy.  Najpierw był to tylko test, jak to wygląda jak się prowadzi. Według mnie wyglądało to dość dobrze a obsługa bloga też była nie dla zaawansowanych informatycznie-czyli coś dla mnie. Tematy ładnie posegregowane, nabrały fajnej oprawy.


Najpierw blog miał  służyć jedynie dla mnie, jako publiczny segregator informacji z dziedziny spa, spa które jesteśmy sami w stanie zrobić we własnym domu,  z wykorzystaniem naturalnych receptur. Miała to być taka publiczna multimedialna książka którą otwieram po wpisaniu frazy i mam wszytko podane na tacy, z którego łatwy i szybki sposób mogę korzystać, w której zamieszczam swoją wiedzę na temat zabiegów Spa. Ku zdziwieniu bardzo szybko pojawiło się zainteresowanie tematami które publikowałam, przybywało odbiorców, często odwiedzano stronę no i domagano się więcej tematów chwaląc przedsięwzięcie. Stwierdziłam ze ludzie takich tematów potrzebują, ze interesują się naturalną kosmetyką, domowymi zabiegami, ze naprawdę te zabiegi wykonują w domu,  że stwarzając swoje domowe Spa. To był pozytywny napęd dla mnie, bo ci co korzystali z porad mobilizowali mnie do dalszego umieszczania tematów.

Tematy przychodziły mi do głowy jeden za drugim.Wiedzę otrzymywałam przecież za darmo na dziennych studiach i często poszukiwałam informacji "na własną rękę" wertując w naukowej literaturze w bibliotece uczelni, oczywiście korzystałam też z wyszukiwarki internetowej. Pisanie stało się integralną częścią spędzania wolnego czasu, moich zainteresować,nauki i rozwoju oraz pasji. Nie pozornie wciągnęłam się w prowadzenie bloga. Nie pozornie bo pisałam początkowo tylko dla siebie.

Blog nabrał rozpędu po roku moich publikacji. Zajmował wysoką pozycję domeny i wyszukiwanych fraz w sieci. Blog wygenerował też dobrą pozycję w śród stron z dziedziny  naturalnej kosmetyce i domowego Spa. To był mój osobisty mały sukces! Przełomowy czas, to okres obrony magisterskiej i zakończenie studiów. W tedy spowolniłam tępo pisania oraz umieszczałam coraz mniej tematów. Duży wpływ na dalsze pisanie miała też moja sytuacja życiowa.

Urodziłam córkę-czasu było jeszcze mniej na prowadzenie bloga.  Przestałam pisać.
I tak nastała cisza na blogu, miesiąc po miesiącu. Czasami wchodziłam na stronę i wertowałam stare wpisy ze stwierdzeniem że ewidentnie brakuje tu nowości. Było mi szkoda że panuje taka cisza, bo przecież poświęciłam tyle czasu i zaangażowania które owocowało i przynosiło mi satysfakcję.

W tedy uświadomiłam sobie że strona jest dla mnie czym więcej niż tylko oprawą graficzną z tematami umieszczanymi na  blogspocie, ma dla  mnie wartość niemal sentymentalną ściśle powiązaną z zakończeniem tego co naprawdę lubię i czym się interesuje. To był dobry pretekst na powrót z zmożoną siła. Powód do dalszego działania. Do niepozostawiania swoich zainteresowań w zastoju.

Historia założenia bloga wiąże się z moim zawodem, zainteresowaniami i sytuacją życiową.

Komentarze

  1. Muszę przejrzeć Twój blog dokładniej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje ze znowu zaczniesz dużo pisać tak jak na początku i ze będzie tyle wyświetleń ile sobie życzysz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nowym rokiem, po przerwie wróciłam i nie przewiduję pauzy :) Statystyki wiadomo rzutuj na atrakcyjność i popularność tematów ale liczy się też satysfakcja spełniania swoich zainteresowań w publikacji oraz w prowadzenieniu bloga:)
      Pozdrawiam
      Wszystkiego dobrego w świecie blogowym

      Usuń

Prześlij komentarz