Maseczka na wągry z żelatyny i mleka-to działa!

Jeden z najlepszych sposób na pozbycie się wągrów to maseczka żelatynowo mleczna peel of, ciesząca si ogromną popularnością z trzech powód. Po pierwsze jest bardzo skuteczna (wypróbowałam ją na sobie dlatego mogę śmiało to przyznać), po drugie jest bardzo tania, po trzecie jest banalnie prosta w przygotowaniu w warunkach domowych.

Do jej wykonania potrzebujemy tylko dwóch składników:
-1 łyżeczka żelatyny
-2-3 łyżeczki mleka

Sposób przygotowania:
sposób pierwszy: składniki ze sobą mieszamy do rozpuszczenia i wkładamy do mikrofali na10sekund
sposób drugi: (który ja stosuję) lekko zagotować mleko i  wlać do żelatyny, mieszać aż do rozpuszczenia grudek


Wykonanie:
-maseczkę należy nakładać gdy trochę ostygnie, nie gorącą i nie zimną
-czas trzymania 15-20 min
-według mnie lepiej jest nakładać średnią warstwę, bo szybciej schnie oraz łatwiej się usuwa, przy grubej długo zastyga i w trakcie zdejmowania klei się, przy cienkiej nie ściąga się płatami tylko pęka i trzeba ją zdrapywać
-maseczkę dobrze jest nakładać pędzelkiem
-maseczkę można zastosować na całą twarz lub na strefę T (czyli czoło i nos) lub na miejsca gdzie występuję najwięcej wągrów (nos, czoło, broda, policzki)
-warto wykonać parówkę ziołowa przed aplikacją maseczki, ciepła para z naparem ziół otworzy pory, dzięki temu maseczka dotrze głębiej i wyciągnie więcej wągrów,  pory otwierają się tez po ciepłej długiej kąpieli

Rady:
-polecam omijać nakładanie maseczki na miejsca gdzie są włoski (brwi, wąsik), bo podczas jej zdejmowania bardzo ciągnie i może je wyrywać
-po aplikacji umyj od razu pędzel i naczynko w którym wykonana była maseczka, bo gdy żelatyna zastygnie czyszczenie będzie bardzo uciążliwe
-najłatwiej jest umyć szklane i ceramiczne naczynko po żelatynie

Moja opinia:
-maseczka wyciągnęła liczebną ilość wągrów (oczywiście nie wszystkich), najwięcej jasnych mniej czarnych głębokich, ponadto skóra staje się gładka, maseczka wyciąga nadmiar sebum i działa tez jak oczyszczający peeling
-stosowałam po parówce jak i bez jej wykonania, po parówce maseczka wyciąga więcej wągrów
-przy zasychaniu maseczki intensywnie odczuwa się ściąganie, napinanie skóry a nawet lekkie pieczenie, po jej usunięciu skórą jest delikatnie zaróżowiona
-żelatyna może mieć uciążliwy zapach (co niektórym stosującym przeszkadza)
-efekt widać już po pierwszym stosowaniu, maseczkę najlepiej jest stosować co drugi dzień
-po każdej maseczce w celu zamknięcia porów (to zmniejszy ich nawracanie) należy zastosować tonik
-ja zawsze robię nową papkę nie używam ponownie tego co pozostało (wiem że wiele osób podgrzewa i stosuję maseczkę wielokrotnie aż do jej wykorzystania)



Komentarze

  1. Lubię taką maseczkę, ale zamiast mleka daję wodę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś robiłam taką maseczkę i muszę do niej wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz